Ten artykuł w zamyśle ma stanowić zbiór moich ulubionych przepisów na warzywne curry. Póki co publikuję tutaj dwie inspiracje na: warzywne curry w stylu maurytyjskim (z brokułami i pieczarkami) oraz curry bananowo-pomidorowe z pieczonymi warzywami.
Oba przepisy są naprawdę wartę wypróbowania. Zapraszam do gotowania 🙂
Warzywne curry w stylu maurytyjskim (z brokułami i pieczarkami)
Danie to inspirowane jest maurytyjskim fish curry. W oryginalnej wersji podawane jest z rybą, ale równie dobrze smakuje z kurczakiem lub rozmaitymi warzywami. Ja najbardziej lubię z brokułem i pieczarkami.
Smak potrawy w dużej mierze uzależniony jest od rodzaju wybranego curry – ja swoje kupiłam na Mauritiusie i mimo, że na opakowaniu podpisane jest jako łagodne, to w rzeczywistości jest dosyć ostre. 2 łyżki przyprawy wystarczą, aby uzyskać przyjemnie pikantny smak. Jeśli wasze curry jest łagodne, możecie do potrawy dodać trochę chili.
Brokułowe curry to proste i super szybkie danie. Nie będę pisać, ile dokładnie zajmuje przygotowanie tej potrawy, bo uważam, że wszystko jest sprawą indywidualną. Mi na przykład bardzo często zdarza się gotować 2 godziny coś, co na blogu opisane jest jako danie do zrobienia w 20 minut. Nie wiem, czy ten czas gotowania jest nierealistyczny, czy ja jestem taką wolną kucharką. Bardzo możliwe, że to drugie 🙂
Składniki
- 1 duży brokuł
- 2 średnie cebule
- 2 łyżki masła klarowanego do smażenia
- 1 łyżka tymianku
- Kawałek świeżego imbiru wielkości damskiego kciuka (albo łyżeczka sproszkowanego)
- 2 ząbki czosnku
- 250 g pieczarek (udało mi się kupić bio)
- 2 łyżki stołowe sproszkowanego curry (ja użyłam ostrego)
- ½ łyżeczki kurkumy
- ½ łyżeczki kuminu
- 1 łyżeczka zmielonych nasion kolendry
- 1 bio passata pomidorowa (700 ml)
- 1 puszka bio mleka kokosowego
- 2 łyżeczki soli himalajskiej (plus 2 łyżeczki do gotowania brokula)
- Pęczek kolendry (opcjonalnie, ale ja uwielbiam ją dodać)
Sposób przygotowania:
Brokuł kroimy w różyczki, zalewamy wrzącą wodą z dodatkiem 2 łyżeczek soli i gotujemy do miękkości (najlepiej jest go nie rozgotowywać – im bardziej chrupiący, tym więcej wartości odżywczych zachowuje).
Cebulę kroimy w grubą kostkę i wrzucamy na rozgrzane masło klarowane (najlepiej robić to w garnku lub głębokiej patelni). Dodajemy tymianek, a także imbir i czosnek, które ścieramy na drobnych oczkach tarki. Chwilkę smażymy, dodajemy pokrojone w plasterki pieczarki (warto je oprószyć solą).
Do małej miseczki wsypujemy curry, kurkumę, kumin i nasiona kolendry. Dodajemy odrobinę ciepłej wody i mieszamy, aby uzyskać konsystencję pasty. Następnie dodajemy przyprawy na patelnię i mieszamy. Wlewamy passatę pomidorową, a następnie mleko kokosowe. Wsypujemy dwie łyżeczki soli. Na końcu dodajemy posiekaną natkę kolendry i odcedzony brokuł. Gotowe 🙂
Brokułowe curry można jeść na wiele różnych sposobów – z ryżem, kaszą czy kromką chleba. Ja jednak najbardziej lubię z gotowanymi ziemniakami, które wkrajam bezpośrednio do miseczki i zalewam sosem.
Curry bananowo-pomidorowe
Jest to zdecydowanie jedno z moich ulubionych warzywnych curry. Zdecydowanie polecam je osobom, które lubią słodko-ostre smaki. Przygotowanie jest banalnie proste.
Składniki
- 1 passata pomidorowa w szklanej butelce (0,7 l)
- 3 dojrzałe banany
- 1 średnia cebula
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki sosu sojowego
- 1 łyżeczka soli himalajskiej, morskiej lub kłodawskiej
- 2 kulki ziela angielskiego
- 2 liście laurowe
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- 1 łyżeczka wędzonej papryki
- 1 łyżeczka curry
- ½ łyżeczki kuminu
- ½ łyżeczki zmielonych nasion kolendry
- ¼ łyżeczki chilli (dostosuj w zależności od ostrości przyprawy i upodobań)
Przepis
Cebulę kroimy w drobną kostkę i wrzucamy do małego garnka, w którym wcześniej rozgrzaliśmy masło klarowane lub olej. Smażymy przez chwilę, a następnie wlewamy passatę pomidorową. Czosnek przeciskamy przez praskę, dodajemy przyprawy, cały czas podgrzewając sos. Banany obieramy ze skórki (warto wcześniej umyć je pod bieżącą wodą, żeby nie przenieść pestycydów ze skórki do wnętrza owoca), rozgniatamy widelcem i wrzucamy do garnka. Chwilę gotujemy i gotowe ????
Bananowe curry mieszam zazwyczaj z pieczonymi warzywami. Na porcję dla 4 osób potrzebujemy
- 2 papryki
- 2 małe cukinie
- 300 g pieczarek
- 2 średnie cebule,
- 1 słodki ziemniak
Paprykę i cebulę należy pokroić grubą kostkę (około 4×4 cm), pieczarki w ćwiartki, a cukinię i ziemniaka w nieco drobniejszą kostkę. Do warzyw dodajemy 3 łyżki oleju oraz 2 łyżeczki soli. Dobrze także jest oprószyć je zmieloną kolendrą, kuminem oraz słodką i wędzoną papryką. Na koniec wszystko razem wymieszać i przełożyć na płaską blachę. Piec w rozgrzanym do 180°C piekarniku, aż zmiękną. Następnie należy dodać sos i zapiekać jeszcze 15 minut.
Osobiście uwielbiam pieczone warzywa w bananowym curry z jajkiem sadzonym, ale można także podawać je z ryżem. Idealnie pasuje do tego sałatka z pora i jabłka.
Zrobiłeś warzywne curry według mojego przepisu? Daj znać, co o nim myślisz w komentarzach poniżej. kiekolwike uwagi do artykułu? Zostaw wpis w sekcji komentarzy poniżej. Zachęcam także do polubienia mojego konta na Facebooku i obserwowania na Instagramie.
Pozdrawiam,
Ania z bloga Zielona Zasada