Lekki, nietłuszczący i szybko wchłaniający się domowy krem do twarzy. Świetnie nawilża i odżywia skórę. Przygotowanie jest bardzo proste i szybkie – wystarczy poświęcić na to około 15-20 minut. Wszystkie składniki można zakupić w sklepach z półproduktami kosmetycznymi. Choć przy pierwszym zamówieniu cena może wydawać się wygórowana, trzeba pamiętać, że zakupione produkty wystarczą na zrobienie przynajmniej kilku kremów. Koszt zrobienia kosmetyku jest zatem niewielki, a jakość najwyższa z możliwych.
Składniki
- 2 łyżeczki masła Shea (nierafinowanego i tłoczonego na zimno)
- 4 łyżeczki emulgatora z oliwy z oliwek (Olivem 1000)
- 3 łyżeczki oleju z pestek śliwki
- 3 łyżeczki oleju z nasion marchwi
- 2 łyżeczki oleju z nasion pietruszki
- 8 łyżek stołowych hydrolatu różanego
- 1 łyżeczka d-pantenolu
- 2 płaskie łyżeczki witaminy E
- 2 łyżki stołowe kwasu hialuronowego
- 1,5 łyżeczki konserwantu z rzodkwi (Leucidalu)
Domowy krem można tak naprawdę zrobić na bazie każdego hydrolatu lub wody destylowanej. Wiele innych olejów również nadaje się do wykorzystania w recepturze. Więcej szczegółów na ten temat znajdziecie poniżej.
Niezbędny sprzęt
- Łyżka stołowa
- Łyżeczka do herbaty
- Mały garnek
- Szklana miseczka
- Słoik około 200 – 250 ml
Wszystkie przedmioty (z wyjątkiem garnka) najlepiej jest wcześniej wyparzyć wrzątkiem.
Przepis
Składniki na domowy krem do twarzy będziemy ze sobą łączyć w kąpieli wodnej. Można wykorzystać do tego niewielką szklaną miskę i garnek lub przygotować kosmetyk bezpośrednio w słoiczku, w którym będziemy później przechowywać krem. W drugiej opcji kąpiel wodną najlepiej jest zrobić w małym, wąskim garnuszku (takim w rozmiarach kubka), gdyż w szerszym garnku istnieje ryzyko, że słoiczek nam się przekrzywi i nabierze wody.
Do garnka/garnuszka wlewamy trochę gorącej wody, wkładamy do niego miskę/słoik i stawiamy na najmniejszy palnik kuchenki. Dodajemy 2 łyżeczki masła Shea, 4 łyżeczki emulgatora Olivem 1000 oraz 8 łyżeczek oleju. Podgrzewamy na bardzo małym ogniu, cały czas mieszając, aż do całkowitego rozpuszczenia składników (uważamy, żeby ich nie zagotować).
Do osobnego naczynia wlewamy 8 łyżek hydrolatu lub wody destylowanej i podgrzewamy. Gorący płyn powolutku, małymi porcjami wlewamy do roztopionych w kąpieli wodnej składników, cały czas intensywnie mieszając. Po wlaniu całego hydrolatu, nieprzerwanie mieszamy krem przez około 5-10 minut. Gdy kosmetyk wystygnie (może być letni, ale nie może być gorący), dodajemy do niego 2 łyżki kwasu hialuronowego, 1 łyżeczkę d-pantenolu, 2 łyżeczki witaminy E i 1,5 łyżeczki Leucidalu.
Wszystko razem mieszamy. Krem jest gotowy 🙂
Jak przechowywać domowy krem do twarzy?
Gdy zaczynałam robić kremy, dodawałam do nich napar z zielonej herbaty i nie używałam żadnego konserwantu. Robiłam też wtedy o połowę mniejszą porcję kosmetyku i zawsze trzymałam go w lodówce.
Teraz napar z herbaty zastąpiłam hydrolatem, co oznacza, że krem składa się praktycznie z samych niepsujących składników, które można przechowywać przez długi czas poza lodówką. Dodatkowo dodałam do receptury naturalny konserwant z rzodkwi.
Krem można więc teoretycznie przechowywać w temperaturze pokojowej, chociaż ja wciąż wolę trzymać go w lodówce. I wam też to rekomenduję.
Jakie składniki wybrać do domowego kremu?
Oleje
Najważniejsze jest to, aby wybierać dobre jakościowo oleje, które były tłoczone na zimno i nie zostały poddane procesowi rafinacji. Ja najbardziej lubię olej z pestek śliwki oraz olej z pestek marchwi. Mają one bardzo wszechstronne właściwości, są przy tym lekkie, szybko wchłaniające się i pięknie pachnące. Ostatnio zakochałam się także w oleju z nasion pietruszki, którego zapach wprawdzie nie jest zbyt przyjemny, ale za to ma niesamowite właściwości kosmetyczne.
Nie zawsze jednak używam dokładnie tych samych olejów. Na przykład w okresie letnim, dodaję do kremu jedynie olej z pestek malin, który ma w sobie naturalny filtr przeciwsłoneczny (SPF 30 – 50). Czasami używam także oleju jojoba lub oleju z orzechów makadamia. Wszystko tak naprawdę zależy od waszych upodobań.
Warto unikać jednak składników, które uznawane są za komedogenne (czyli zapychające pory). Do takich olejów należą między innymi olej kokosowy czy olej ze słodkich migdałów.
Hydrolat
Krem można przygotować na bazie wody destylowanej, jednak na pewno jego wartość kosmetyczna wzrośnie, jeśli dodamy dobrej jakości hydrolat. Ja praktycznie zawsze używam wody różanej, ponieważ jest to praktycznie jedyny hydrolat, w którego składzie nie widziałam nigdy konserwantów. Czasami zdarza mi się także użyć hydrolatu z lawendy lub z kwiatu pomarańczy.
Jesteś fanką/fanem kosmetyków domowej roboty? Zapraszam do zapoznania się z przepisem na domowy szampon, który może pełnić także funkcje żelu do mycia twarzy i ciała oraz mydła do rąk.
Jeśli zrobiłeś domowy krem do twarzy według mojego przepisu lub masz jakiekolwiek pytania dotyczące receptury, zapraszam do zostawienia komentarza poniżej. kiekolwike uwagi do artykułu? Zostaw wpis w sekcji komentarzy poniżej. Zachęcam także do polubienia mojego konta na Facebooku i obserwowania na Instagramie.
Pozdrawiam,
Ania z bloga Zielona Zasada
