Żeby zrobić domowy twaróg potrzebne jest przede wszystkim niepasteryzowane mleko. Wielu z was wydaje się pewnie, że zdobycie takiego mleka jest niemożliwe. Zamiast gdybać, sprawdźcie na OLX lub popytajcie sąsiadów. Możecie także spróbować wyszukać strony, które zrzeszają rolników z okolicy. Polecam stronę Lokalny Rolnik, która z tego co wiem operuje na terenie całego kraju, ale wyjątkowo prężnie funkcjonuje na terenie Śląska. Istnieją oczywiście sposoby, aby zrobić twaróg również z pasteryzowanego mleka (jednak ja uważam, że najzdrowszym wyborem jest produkt, który pochodzi prosto od krowy). Warto więc poszukać 🙂
Gdy już zdobędziemy niepasteryzowane mleko, pierwszym krokiem będzie jego skwaszenie (proces został opisany poniżej). Zrobienie z niego twarogu jest bardzo łatwe i superszybkie. Nie potrzebujemy do tego nic poza termometrem, gdyż kluczowe jest podgrzanie mleka do odpowiedniej temperatury. Twaróg z kwaśnego mleka jest pyszny i lekko wilgotny. Uwielbiam dodać do niego ogórka kiszonego, cebulkę, chrzan i przyprawy. Przepis na ten serek znajdziecie również poniżej.
Składniki i potrzebny sprzęt:
- 2 litry zsiadłego mleka
- Duży garnek
- Łyżka
- Termometr
- Sitko
Przyda się także chusta serowarska lub pielucha tetrowa (oczywiście pod warunkiem, że nie była prana w proszku). Nie są one jednak niezbędne – twaróg można też przecedzić przez sitko.
Jak zrobić zsiadłe mleko?
Do zrobienia domowego twarogu potrzebujemy 2 litry zsiadłego mleka. Jak je zrobić? Wystarczy zwykłe niepasteryzowane mleko odstawić na 1 – 2 dni w ciepłe miejsce. I tyle 🙂 Po tym czasie powinno się ono ładnie zsiąść – poznamy to po tym, że mocno zgęstnieje i skwaśnieje (uwielbiam zsiadłe mleko, jest o wiele lepsze niż sklepowe maślanki czy kefiry).
Jeśli mleko jest w plastikowych butelkach, najlepiej jest przelać je do słoików lub szklanej miski. Zawarte w plastiku szkodliwe BPA reaguje z kwaśnymi produktami, przez co może przedostać się do zsiadłego mleka.
Zsiadłe mleko można zrobić także z pasteryzowanego mleka (ale nie UHT). Wystarczy dodać 4 łyżki kwaśnej śmietany lub zsiadłego mleka. Na opakowaniu musi być jednak zaznaczone, że zawierają ŻYWE kultury bakterii. W składzie nie powinny również znaleźć się żadne zagęstniki, konserwanty ani mleko w proszku.
Śmietanę należy wyjąć z lodówki, aby miała temperaturę pokojową. Mleko podgrzewamy powoli do temperatury około 22-28°C, po czym ściągamy z palnika. Dodajemy śmietanę lub zsiadłe mleko, mieszamy dokładnie, a następnie odstawiamy w ciepłe miejsce. Po 1-2 dniach, zsiadłe mleko powinno być gotowe.
Przepis na domowy twaróg
Zsiadłe mleko wlej do garnka, starając się nie rozdrobnić za bardzo skrzepu. Jeśli było ono kwaszone w garnku, pokrój skrzep na około 5 cm kawałki. Podgrzewaj mleko na małym ogniu, delikatnie mieszając, do temperatury 36 – 39°C, przy czym najlepiej jest nie przekraczać 38°C. Zbyt wysoka temperatura wpływa na walory smakowe – twaróg może stać się suchy i kruszący.
Następnie przez około 30 – 60 minut staraj się utrzymywać temperaturę na poziomie około 38°C. Po upływie wyznaczonego czasu odstaw mleko do wystudzenia. Po około 2 – 3 godzinach przełóż twaróg do chusty serowarskiej, tetry lub zwykłego sitka z drobnymi oczkami i pozostaw do odcieknięcia. Można też docisnąć czymś twaróg, żeby odsączyć nadmiar wody (będzie wtedy bardziej zwarty). Ja, szczerze mówiąc, nie potrzebuję robić z niego kostki, więc nie odsączam serwatki do ostatniej kropelki, tylko po prostu przekładam do miseczki, w której później przyprawiam twarożek (przepis poniżej). Z 2 litrów mleka, powinniśmy otrzymać około 500 g twarogu.
Przepis na twaróg z ogórkiem kiszonym, chrzanem i czosnkiem
Muszę przyznać, że nigdy nie byłam największą fanką twarogów, jednak w tym wydaniu smakuje mi on wyśmienicie.
Składniki na twarożek:
- 500 g twarogu
- 2 ząbki czosnku
- ¼ dużej cebuli lub ½ średniej
- Pęczek szczypiorku
- 1,5 łyżeczki soli himalajskiej, morskiej lub kłodawskiej
- Trochę mniej niż pół łyżeczki pieprzu
- 2 czubate łyżeczki chrzanu
- 3 – 4 ogórki kiszone
Szczypiorek, cebulę i ogórki kiszone kroimy w drobną kostkę. Czosnek przeciskamy przez praskę. Dodajemy sól, pieprz i chrzan. Następnie wszystko mieszamy i gotowe 🙂
Pomysł na kanapkę z domowym twarogiem i pieczonym burakiem
Po prostu uwielbiam kanapkę z pieczonym burakiem i twarogiem przygotowanym według przepisu powyżej.
Buraka myjemy, nakłuwamy lekko nożem i wkładamy do piekarnika rozgrzanego na 180-200°C. Pieczemy, aż skórka stanie się pomarszczona, a burak miękki. Następnie obieramy go ze skórki, kroimy na plastry i kładziemy na kromkę chleba. Na wierzch dodajemy twaróg i „zieleninę”, na przykład kiełki, rzeżuchę, świeżą bazylię i sałatę. Uwielbiam także dodatek pokrojonego w plasterki kiszonego czosnku.
Wypróbowałeś któryś z powyższych przepisów? Daj znać, co o nich myślisz w komentarzach poniżej. Zachęcam także do polubienia mojego konta na Facebooku i obserwowania na Instagramie.:)
Pozdrawiam,
Ania z bloga Zielona Zasada