Wegetariańskie kotleciki z kaszy jaglanej ugotowałam, gdy w domu zabrakło mi dosłownie wszystkiego poza kaszą jaglaną i ziemniakami, a bardzo nie chciało mi się iść do sklepu. Szczerze mówiąc, nie byłam zbytnio przekonana, czy rzeczywiście będą mi smakować, jednak końcowy efekt
wyjątkowo pozytywnie mnie zaskoczył. Kolejny raz okazało się, że to właśnie w prostocie tkwi prawdziwa siła.
Składniki:
- ½ szklanki suchej kaszy jaglanej, najlepiej bio
- ¼ szklanki łuskanego słonecznika, najlepiej bio
- ¼ szklanki siemienia lnianego
- 1 mała cebula lub pół dużej
- Pęczek szczypiorku
- Pęczek kolendry (można także zastąpić natką pietruszki)
- 3 łyżki sosu sojowego
- 3 łyżki płatków drożdżowych
- 5 łyżek białej mąki orkiszowej
- 3 łyżeczki wędzonej papryki
- 2 łyżeczki tymianku
- 2 łyżeczki kuminu
- 2 łyżeczki soli + 1 do gotowania kaszy
- ½ łyżeczki chilli
Sposób przygotowania
Pół szklanki kaszy jaglanej przesypujemy do sitka z drobnymi oczkami i dokładnie płuczemy pod zimną wodą, a następnie przelewamy wrzątkiem, aby pozbyć się jej naturalnej goryczki. Kaszę wrzucamy do 1,5 szklanki wrzącej wody osolonej 1 łyżeczką soli. Gotujemy, aż kasza zmięknie i odstawiamy, żeby wchłonęła resztę wody.
¼ szklanki słonecznika i ¼ szklanki siemienia lnianego mielimy (np. w młynku do kawy) i wrzucamy do ugotowanej kaszy. Następnie dodajemy 3 łyżki sosu sojowego, 3 łyżki płatków drożdżowych, 5 łyżek białej mąki orkiszowej, 3 łyżeczki wędzonej papryki, 2 łyżeczki tymianku, 2 łyżeczki kuminu, 2 łyżeczki soli oraz ½ łyżeczki chili (ilość można dostosować w zależności od preferencji i ostrości posiadanej przyprawy).
Na koniec dodajemy pokrojoną drobno cebulę oraz posiekany szczypior i kolendrę (lub pietruszkę). Wszystko dokładnie mieszamy i wyrabiamy masę rękami. Następnie lepimy z niej kotlety lub pulpety (jak kto woli). Ja osobiście preferuję postać małych kuleczek, jednak większe klopsiki ala mielony również są smaczne.
Smażymy na rozgrzanym maśle klarowanym lub bio oleju. Kotlety z kaszy jaglanej świetnie smakują samodzielnie z frytkami lub gotowanymi ziemniakami. Mogą być także dodawane do rozmaitych sosów (np. pomidorowego).
Jeśli zrobiłeś jaglane kotlety według powyższego przepisu, daj znać w komentarzach poniżej. kiekolwike uwagi do artykułu? Zostaw wpis w sekcji komentarzy poniżej. Zachęcam także do polubienia mojego konta na Facebooku i obserwowania na Instagramie.
Pozdrawiam,
Ania z bloga Zielona Zasada
