Szampon domowy – prosty i szybki przepis

Data dodania: 02.12.2020

Domowy szampon robi się bardzo szybko i banalnie prosto. Co najważniejsze, pod względem konsystencji nie różni się on wiele od tego, który możemy kupić w drogerii. Świetnie rozprowadza się na włosach, dobrze pieni oraz dokładnie (ale jednocześnie delikatnie) oczyszcza skórę głowy.

Tak naprawdę szampon może pełnić różne funkcje – stosuję go również jako żel pod prysznic, żel do mycia twarzy, mydło do rąk i żel do golenia.

Wszystkie składniki niezbędne do tego, aby zrobić ten kosmetyk, można zamówić w sklepach internetowych z półproduktami kosmetycznymi oraz w zielarskich.

Lista składników jest dosyć długa, jednak nie wszystkie są konieczne do tego, aby stworzyć szampon. Tak naprawdę najważniejszymi z nich są woda, mydlnica lekarska, capryl glucoside, guma guar oraz ocet jabłkowy – to one stanowią bazę. Wszystkie inne dodatki są opcjonalne i można je komponować samodzielnie w zależności od potrzeb i fantazji 🙂

Składniki na domowy szampon

  • 500 ml wody destylowanej (ja użyłam wody z filtra z odwróconą osmozą)
  • 2 łyżki mydlnicy lekarskiej
  • 2 łyżki suszu z lawendy
  • 10 łyżek stołowych caprylu glucoside (środek pianotwórczy)
  • 1 łyżeczka naturalnego konserwantu
  • 10 g siarki organicznej (opcjonalnie)
  • 1 łyżeczka witaminy E
  • 1 łyżeczka oleju z pestek śliwki (można zastąpić jakimkolwiek innym olejem, ważne jedynie, żeby był nierafinowany i tłoczony na zimno)
  • 1 łyżeczka d-pantenolu
  • 10 kropel olejku eterycznego z drzewka herbacianego
  • 10 kropel olejku eterycznego z mięty pieprzowej
  • 1 łyżeczka bio octu jabłkowego
  • 2 łyżeczki gliceryny roślinnej
  • 1 czubata łyżeczka gumy guar

Przygotowanie

Mydlnicę lekarską i lawendę zalewamy wodą i doprowadzamy do wrzenia, gotujemy 5 – 10 minut na małym ogniu. Następnie odcedzamy i studzimy. Do wywaru dodajemy capryl glucoside, witaminę E, olej, d-pantenol, olejki eteryczne, ocet jabłkowy i glicerynę. Następnie wsypujemy konserwant i siarkę organiczną, wszystko dokładnie mieszamy.

Na koniec wsypujemy gumę guar, aby zagęścić szampon. Dodawaj proszek powoli (dosłownie po szczypcie) i dokładnie mieszkaj. Jeśli pojawią się grudki, dociskaj je łyżką do ścianki miseczki, aby je rozgnieść. Nie przejmuj się, jeśli nie uda ci się uzyskać całkowicie gładkiej konsystencji – to normalne, guma guar zazwyczaj potrzebuje trochę czasu, aby się w pełni rozpuścić. Szampon można stosować praktycznie do razu, jednak przez pierwsze godziny mogą w nim jeszcze pływać grudki z gumy guar. Oczywiście w żadnej sposób nie wpływa to na działanie szamponu.

Domowym szamponem głowę najlepiej jest myć zawsze dwukrotnie – za pierwszym razem nie będzie się zbyt dobrze pienił. To nie znaczy, że nie działa. Wmasuj go we włosy i skórę głowy, a następnie spłucz i powtórz zabieg. Za drugim razem ta sama ilość szamponu, powinna się już bardzo dobrze pienić.

Jeśli uważasz, że szampon pieni się zbyt słabo, możesz nico zwiększyć ilość caprylu glucoside – niektóre źródła podają, że bezpieczne jest nawet 40% stężenie, aczkolwiek ja uważam, że absolutnie nie ma potrzeby dodawania aż tak dużej ilości.

Domowy szampon

Właściwości poszczególnych składników

Caprylyl/Capryl Glucoside

Naturalny detergent o nieagresywnych właściwościach myjących i pianotwórczych. Nie podrażnia oczu. Może być stosowany w szamponach, żelach pod prysznic, produktach do mycia twarzy, płynach micelarnych i kosmetykach do demakijażu (także oczu).

Mydlnica lekarska

Zioło zawierające wysokie stężenie saponin (określanych czasem mianem „naturalnego mydła”. Jest szczególnie polecane w pielęgnacji skóry głowy, zwłaszcza osobom z łupieżem, łojotokowym zapaleniem skóry czy nadmiernym wypadaniem włosów.

Naturalny konserwant

Do przygotowywanych przeze mnie kosmetyków staram się nie dodawać żadnych konserwantów. Przy szamponie zdecydowałam się jednak zrobić wyjątek. Przede wszystkim dlatego, że niekonserwowane kosmetyki trzeba trzymać w lodówce. Przechowywanie w ten sposób kremu, serum do twarzy czy toniku nie stanowi dla mnie problemu. W przypadku szamponu było to już jednak bardziej kłopotliwe, bo zazwyczaj przypominałam sobie o nim, będąc już jedną nogą w wannie.

Na samym początku próbowałam zabezpieczać szampon Leucidalem – czyli naturalnym konserwantem z fermentowanej rzodkwi, jednak trzymanie w łazience kosmetyku zakonserwowanego tylko tym, źle działało na moją psychikę – cały czas obawiałam się, że nie jest to wystarczające, aby na dłuższą metę zapobiec rozwojowi pleśni i innych drobnoustrojów. Zawsze po kilku dniach wydało mi się, że zapach szamponu nieco się już zmienił. Do tej pory nie wiem jednak, czy te zmiany były prawdziwe, czy tkwiły tylko w mojej głowie.

Ostatecznie zdecydowałam się kupić konserwant, który (przynajmniej przez właścicieli stron z półproduktami kosmetycznymi) określany jest mianem „naturalnego”. W jego skład wchodzą: Gluconolactone i Sodium Benzoate. Jego stosowanie jest dozwolone w kosmetykach ekologicznych certyfikowanych przez Ecocert.

Guma Guar

Guma Guar naturalna substancja pozyskiwana z rośliny o łacińskiej nazwie Cyamopsis tetragonolobus. Zagęszcza kosmetyki i nadaje im żelowej konsystencji. Nadaje także preparatowi jednorodną strukturę.

Siarka organiczna MSM

Wielu osobom siarka kojarzy się z czymś szkodliwym dla zdrowia. Tymczasem bywa ona także nazywana „pierwiastkiem piękności”. Stymuluje produkcje kolagenu, działa antyseptycznie, bakteriobójczo i przeciwgrzybiczo, pobudza porost włosów, rozmiękcza naskórek, reguluje wydzielanie sebum oraz łagodzi podrażnienia. Jest polecana do pielęgnacji skóry trądzikowej i przetłuszczającej się.

Ocet jabłkowy

Dodaję ocet jabłkowy do domowego szamponu głównie w celu uzyskania bardziej optymalnego PH (powinien mieć odczyn lekko kwaśny). Dodatkowo ocet jabłkowy działa odżywczo na włosy, posiada naturalne właściwości oczyszczające, reguluje PH skóry głowy, działa przeciwgrzybiczo i antybakteryjnie, a także nadaje włosom objętości i blasku.

Zrobiłeś szampon według mojego przepisu? Zapraszam do podzielenia się wrażeniami w komentarzach poniżej. kiekolwike uwagi do artykułu? Zostaw wpis w sekcji komentarzy poniżej. Zachęcam także do polubienia mojego konta na Facebooku i obserwowania na Instagramie.

Pozdrawiam,

Ania z bloga Zielona Zasada

Ostatnia aktualizacja treści: 07.01.2021

Polecane artykuły:

Komentarze:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *