Wielu osobom może się wydawać, że leki dostępne w aptece nie są groźne dla naszego zdrowia. Przecież dopuszczono je do obrotu na podstawie badań klinicznych i zostały nam przepisane przez lekarza. A te środki farmakologiczne, które są sprzedawane bez recepty z całą pewnością nie mogą być w jakikolwiek sposób szkodliwe. Nic bardziej mylnego.
Wystarczy w tym momencie przytoczyć niektóre skutki uboczne wyszczególnione w ulotce jednego z najpopularniejszych środków przeciwbólowych – ibuprofenu. Należą do nich m.in.: niewydolność serca, nadciśnienie tętnicze, zapalenie błony śluzowej żołądka, krwiste wymioty, zaostrzenie zapalenia okrężnicy i choroby Crohna, depresja, jałowe zapalenie opon mózgowordzeniowych, zaburzenia świadomości, niewydolność nerek, krwiomocz, zaburzenia czynności wątroby, żółtaczka, toksyczne martwicze oddzielenie się naskórka, choroba wrzodowa żołądka oraz perforacja, krwawienie z przewodu pokarmowego, czasem ze skutkiem śmiertelnym. Ulotka ostrzega także o podwyższonym ryzyku zawału serca i udaru mózgu. Wymienia także dziesiątki innych możliwych działań niepożądanych. [1] Dalej myślicie, że leki są niegroźne?
Na początek garść statystyk
Jak można przeczytać na stronie Uniwersytetu Harvarda, przeglądy kart szpitalnych wykazały, że leki powodują rocznie około 1,9 miliona hospitalizacji. I mowa tutaj wyłącznie o przypadkach komplikacji mimo prawidłowego stosowania. Środki farmakologiczne podane tym pacjentom w szpitalu powodują kolejnych 840 tysięcy przypadków poważnych skutków ubocznych (co razem daje już 2.74 miliona groźnych działań niepożądanych). 128 tysięcy osób rocznie umiera na skutek stosowania leków w samych Stanach Zjednoczonych, a około 200 tysięcy w Europie. Razem daje to 328 tysięcy zgonów. [2]
Około 20 – 25% wszystkich powikłań polekowych jest niezależna od dawki. Niektóre skutki uboczne mogą wystąpić ze znacznym opóźnieniem, nawet kilkanaście miesięcy lub lat po zakończeniu leczenia. „Przykładami są objawy kardiotoksyczności obserwowane po 15 latach od zakończenia stosowania antybiotyków antracyklinowych lub występowanie nowotworów dróg rodnych u córek kobiet leczonych podczas ciąży dietylostilbestrolem” – możemy przeczytać w pracy opublikowanej przez Akademię Medyczną im. Piastów Śląskich we Wrocławiu. [3]
Leki mogą uszkadzać jelita
Leki przeciwbólowe
Niesteroidowe leki przeciwzapalne (NLPZ), takie jak paracetamol czy ibuprofen, zwłaszcza gdy przyjmowane zbyt często lub w zbyt dużych dawkach, mogą powodować bardzo groźne (czasem nawet śmiertelne) uszkodzenia przewodu pokarmowego.
Jak czytamy w publikacji Porównanie niesteroidowych leków przeciwzapalnych (NLPZ), „według danych farmakoepidemiologicznych powikłania ze strony przewodu pokarmowego występują aż u 30% pacjentów przyjmujących NLPZ. Największe ryzyko uszkodzenia przewodu pokarmowego istnieje podczas pierwszych 30 dni stosowania leku. W piśmiennictwie opisano też przypadki wystąpienia krwawienia z górnego odcinka przewodu pokarmowego już po przyjęciu pierwszej dawki NLPZ. Jak wynika ze statystyk, w USA ponad 100 tys. hospitalizacji rocznie jest spowodowanych przez powikłania gastroenterologiczne, do których dochodzi w wyniku stosowania NLPZ. Są one przyczyną ponad 20 tys. zgonów rocznie (tyle samo osób umiera z powodu astmy, guzów okolicy szyi i czerniaka), a ryzyko wystąpienia powikłań ze strony przewodu pokarmowego u osób stosujących NLPZ jest zbliżone do prawdopodobieństwa rozwoju raka płuc u palaczy.„ [4]
Jak twierdzą autorzy publikacji High Doses Of Ibuprofen Cause Significant GI Bleeding, Despite Safety Profile, ibuprofen (którego niektóre skutki uboczne wymieniłam we wstępie artykułu) jest uznawany za jeden z najbezpieczniejszych z tej grupy środków farmakologicznych, jednakże jego nadużywanie związane jest ze „zwiększonym ryzkiem powikłań żołądkowo-jelitowych, od bólu żołądka po wrzody, krwotoki oraz ciężkie (i potencjalnie śmiertelne) problemy żołądkowo-jelitowe”. [5]
Z kolei w publikacji NSAIDs: Adverse effects on the distal small bowel and colon możemy przeczytać, że szczególnie podatne na działanie NLPZ są okrężnica oraz dalszy odcinek jelita cienkiego. Leki przeciwzapalne mogą doprowadzić do różnych patologii tych narządów, m.in. nadżerek, owrzodzeń, perforacji i niedrożności jelit”. [6]
Antybiotyki
Nie jest tajemnicą, że stosowanie antybiotyków przyczynia się do zaburzeń mikroflory jelitowej. Badacze z Oregon State University potwierdzili jednak, że stosowanie tej grupy leków, może mieć o wiele poważniejszy wpływ na mikroorganizmy żyjące w naszym przewodzie pokarmowym (i tym samym na nasze zdrowie) niż się do tej pory wydawało.
Szczególnie niebezpieczne może być długotrwałe i częste przyjmowanie antybiotyków, które prowadzi nie tylko do zabicia bakterii jelitowych, ale także do zniszczenia nabłonka jelita. To z kolei jest przyczyną nieszczelności jelit – poważnego stanu powiązanego z rozwojem wielu chorób. [7]
Błona śluzowa jelit (zwłaszcza nabłonek) odgrywa bardzo ważną rolę – bierze udział w regulacji procesów wchłaniania oraz stanowi naturalną barierę ochronną przed chorobotwórczymi drobnoustrojami i ich antygenami, a także toksynami. [8]
Uszkodzenie nabłonka powoduje zwiększoną przepuszczalność błony śluzowej jelit, na skutek czego do krwiobiegu przedostają się patologiczne mikroorganizmy, substancje toksyczne oraz niestrawione resztki pokarmowe. Ma to oczywiście bardzo negatywny wpływ na pracę całego organizmu. Według publikacji Nieszczelność jelit w chorobach autoimmunologicznych, zaburzenie mikroflory jelitowej oraz uszkodzenie ściany jelita cienkiego są w istotny sposób powiązane z funkcjonowaniem układu odpornościowego oraz rozwojem takich chorób jak zapalenie jelita grubego, choroba Crohna, cukrzyca, stwardnienie rozsiane, celiaklia, reumatoidalne zapalenie stawów, choroba Hashimoto czy toczeń układowy. [8]
Jak czytamy w wyżej wymienionej publikacji, „rozwojowi nieszczelnego jelita sprzyja zażywanie antybiotyków oraz leków z grupy niesterydowych leków zapalnych (NLPZ), a w szczególności aspiryny i ibuprofenu. Antybiotyki powodują zniszczenie symbiotycznej flory bakteryjnej, która pomaga w neutralizowaniu fragmentów komórkowych, hormonów (nierozłożone estrogeny są ponownie absorbowane i deponowane w tkankach), żółci (uszkadza jelito grube), a także toksyn wirusowych i bakteryjnych. Brak fizjologicznej flory umożliwia przerost Candida albicans, która dodatkowo powoduje zniszczenie błony śluzowej jelita i rozszczelnia jelito, umożliwiając transport toksycznych związków do krwi i innych narządów.” [8]
Leki mogą uszkadzać wątrobę
Jak można przeczytać w artykule napisanym przez prof. dr hab. Annę Boroń-Kaczmarską, „toksyczne uszkodzenie wątroby może powodować ponad 800 leków, toksyn lub innych niezakaźnych czynników. Działanie toksyczne może nastąpić po spożyciu zbyt dużej dawki leku (zatrucie), jako działanie niepożądane albo jako reakcja alergiczna (wówczas nawet bardzo mała dawka może wywołać ciężkie objawy (…) Najczęstszą przyczyną są tutaj antybiotyki lub niesteroidowe leki przeciwzapalne (NLPZ). Natomiast wśród przyczyn toksycznych polekowych uszkodzeń wątroby zależnych od dawki dominuje paracetamol”. [9]
Polekowe uszkodzenie wątroby dotyka nawet 1 na 10 tys. pacjentów i jest przyczyną 5% wszystkich hospitalizacji. 50% przypadków ostrej niewydolności wątroby jest spowodowana właśnie toksycznym działaniem leków. [9]
Co ciekawe, problemy z wątrobą często ujawniają się z opóźnieniem. Np. alergiczne polekowe uszkodzenie wątroby zazwyczaj zaczyna objawiać się w ciągu 5 – 90 dni od zakończenia leczenia. W wielu przypadkach choroba może wystąpić nawet po roku. [9]
Czynnikami zwiększającymi ryzyko rozwoju polekowego uszkodzenia wątroby są uwarunkowania genetyczne, sposób odżywiania, wiek, stosowanie innych leków, niezdiagnozowane choroby wątroby oraz płeć (większe ryzyko powikłań występuje u mężczyzn). [9]
Jak można przeczytać na stronie Urzędu ds. Bezpieczeństwa Leków i Urządzeń Medycznych w Nowej Zelandii, polekowe uszkodzenia wątroby są nieprzewidywalne oraz w dużej mierze niezależne od dawki. [10]
Leki mogą powodować raka
Antybiotyki
Autorzy publikacji Use of Antibiotics and Risk of Cancer: A Systematic Review and Meta-Analysis of Observational Studies przeprowadzili metaanalizę badań klinicznych dotyczących związku pomiędzy rozwojem raka, a wcześniejszym przyjmowaniem antybiotyków. Przyjrzeli się oni wynikom 25 testów, w których łącznie wzięło udział prawie 8 milionów pacjentów. Na ich podstawie oszacowali, że stosowanie antybiotykoterapii stanowi czynnik ryzyka dla rozwoju nowotworów, szczególnie raka płuc, chłonniaka, raka trzustki i raka nerkowokomórkowego. [11]
Inna publikacja (zatytułowana Recurrent antibiotic exposure may promote cancer formation – another step in understanding the role of the human microbiota?) również potwierdza związek pomiędzy stosowaniem antybiotyków a ryzykiem nowotworów. Zdaniem autorów przyjmowanie penicyliny wiąże się ze zwiększoną zachorowalnością na raka przełyku, trzustki i żołądka. Z kolei stosowanie takich leków jak penicylina, cefalosporyn czy makrolidy podwyższa prawdopodobieństwo wystąpienia nowotworu płuc. [12]
Z kolei badanie przeprowadzone przez naukowców z Imperial College London wskazuje na to, że pacjenci chorzy na nowotwór, którzy na krótko przed rozpoczęciem leczenia stosowali antybiotyki, mają o wiele mniejsze szanse przeżycia, niż osoby niepoddawane wcześniej antybiotykoterapii. Testy przeprowadzono na 119 pacjentach cierpiących na raka płuc. Średnia długość życia w grupie osób stosujących uprzednio leki bakteriobójcze wynosiła 2,5 miesiąca. Dla porównania, pacjenci niezażywający wcześniej antybiotyków żyli średnio 26 miesięcy. [13]
Inne badanie potwierdziło z kolei, że stosowanie antybiotyków na 30 dni przez rozpoczęciem kuracji przeciwnowotworowej może negatywnie wpłynąć na szanse przeżycia pacjentów chorujących na raka skóry. [14]
Inne leki
Istnieje wiele leków, które naukowcy powiązali z podwyższonym ryzykiem raka. Są to między innymi:
- ACE-inhibitory (stosowane w leczeniu nadciśnienia) [15]
- Antykoncepcja hormonalna (naukowcy ustalili, że stosowanie pigułek zwiększa ryzyko rozwoju raka piersi aż o 20%) [16]
- Hormonalna terapia zastępcza (stosowana przez kobiety w okresie menopauzy) [17]
- Chemoterapia (paradoksalnie toksyczne substancje podawane pacjentom mają oficjalnie potwierdzone działanie rakotwórcze) [18]
- Fenobarbital (lek przeciwpadaczkowy) [19]
- Antydepresanty [20]
Leki mogą powodować choroby serca
Leki przeciwzapalne
Jak powiedział prof. Zbigniew Gaciong z Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych, Nadciśnienia Tętniczego i Angiologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, „nie ma niesteroidowych leków przeciwzapalnych, które byłyby bezpieczne dla serca”. [21]
Istnieje bardzo duża liczba źródeł, które potwierdzają jego słowa. Jedną z nich jest praca opublikowana przez naukowców z Narodowego Uniwersytetu na Tajwanie. Przeprowadzone przez nich badania potwierdziły, że wśród pacjentów chorujących na ostre infekcje dróg oddechowych lub grypę i stosujących jednocześnie niesteroidowe leki przeciwzapalne istnieje znacząco podwyższone ryzyko zawału serca. [22]
Jak twierdzą naukowcy, zarówno ostre infekcje dróg oddechowych, jak i stosowanie NLPZ są indywidualnymi czynnikami ryzyka chorób serca. Postawili oni zatem tezę, że ich połączenie może dodatkowo zwiększyć prawdopodobieństwo zawału mięśnia sercowego. Przeprowadzone przez nich badania z udziałem 9793 pacjentów potwierdziły tą teorię. Dodatkowo tajwańscy naukowcy wyrazili zaniepokojenie faktem, że były to pierwsze testy mające na celu oszacowanie ryzyka, mimo że niesteroidowe leki przeciwzapalne są bardzo często rekomendowane pacjentom cierpiącym na ostre infekcje dróg oddechowych. [22]
Antybiotyki
W 2018 roku Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA), oświadczyła, że stosowanie antybiotyków fluorochinolonowych może powodować rozwarstwienie aorty lub pęknięcie tętniaka aorty. [23] Są to powszechnie stosowane leki bakteriobójcze o szerokim spektrum działania ((m.in. cyprofloksacyna, , lewofloksacyna, moksyfloksacyna, gemifloksacyna). [24]
Na związek pomiędzy antybiotykoterapią a chorobami układu krwionośnego wskazują także inne źródła. Badanie opublikowane w European Heart Journal, które zostało przeprowadzone na 36429 pacjentek potwierdza, że kobiety stosujące antybiotyki przez dłuższy czas znajdują się w grupie podwyższonego ryzyka zawału serca oraz udaru mózgu. Pacjentki po 60. roku życia, które przyjmowały leki bakteriobójcze przez ponad 2 miesiące były aż o 32% bardziej narażone na rozwój chorób serca. U kobiet w średnim wieku (40-59 lat) ryzyko wzrastało natomiast o 28%. [25]
Leki mogą powodować pękanie ścięgien
Przyznam szczerze, że byłam bardzo zaskoczona, gdy dowiedziałam się, że stosowanie leków może skutkować pęknięciem ścięgien. Tymczasem jest to stosunkowo częste działanie niepożądane wywoływane przez wspomniane powyżej antybiotyki fluorochinolonowe.
Wszystkie antybiotyki z tej grupy wykazują działanie kolagenotoksyczne. Efektem tego jest degradacja kolagenu, z którego w 70% zbudowane są nasze ścięgna. [24]
Skutek uboczny w postaci zapalenia i zerwania ścięgien piętowych (Achillesa) zaobserwowano już ponad 10 lat temu. W badaniu prospektywnym z uwzględnieniem 1,7 miliona Kanadyjczyków (którzy chociaż raz przez okres 15 lat zażyli antybiotyk fluorochinolonowy) 35700 osób doświadczyło zerwania ścięgna. „Niemniej jednak ryzyko zapalenia ścięgna Achillesa u osób, które kiedykolwiek przyjmowały FQNL, ulegało w istocie ponad czterokrotnemu zwiększeniu, zaś ryzyko okaleczającego zerwania – dwukrotnemu”. [24]
Leki zakwaszają organizm
Jak twierdzi dr Susan E. Brown (antropolog medyczny, certyfikowany dietetyk oraz autorka książki „Przewodnik odkwaszania organizmu”), większość leków, również tych sprzedawanych bez recepty, wykazuje działanie kwasotwórcze.
Wśród leków negatywnie wpływających na równowagę kwasowo-zasadową wymienia ona przede wszystkim antybiotyki, środki antyhistaminowe, psychotropy oraz niesteroidowe leki przeciwzapalne (takie jak. aspiryna, paracetamol czy ibuprofen).
Choć dr Brown w swojej książce wymienia tylko kilka grup środków farmakologicznych, zaznacza ona, że większość leków (z kilkoma wyjątkami) działa na organizm zakwaszająco. Zaburzenie równowagi kwasowo-zasadowej ma z kolei poważne konsekwencje dla naszego zdrowia. Więcej na ten temat można przeczytać w artykule o równowadze kwasowo-zasadowej. [26]
Polscy lekarze nadużywają antybiotyków, co prowadzi do powstawania lekoodpornych bakterii
Wiele osób żywi przekonanie o absolutnej nieomylności lekarzy. Uważają oni, że jeśli dostaną receptę na jakiś lek, oznacza to, że jest on niezbędny w leczeniu oraz bezpieczny dla ich zdrowia. Niestety żaden lekarz wróżką nie jest i nie ma możliwości przewidzenia tego, jak dany pacjent zareaguje na leczenie. Dlatego pewne leki (takie jak np. antybiotyki) powinny być stosowane jedynie w ostateczności. Zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że bakterie w szybkim tempie uodporniają się na ich działanie.
Tymczasem Naczelna Izba Kontrolna donosi, że polscy lekarze znacząco nadużywają antybiotyków. Jak można przeczytać w ich raporcie, „instytucje służby zdrowia niewystarczająco dbają o pacjenta leczonego antybiotykami. Większość lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej w kontrolowanych podmiotach przepisywała antybiotyki bez wykonania odpowiednich badań mikrobiologicznych. Co więcej, leczono nimi także zakażenia, których obraz kliniczny wskazywał, że mogą być spowodowane wirusami. Jednocześnie w szpitalach przybywa pacjentów zakażonych lekoopornymi szczepami bakterii. (…) Jednym z największych zagrożeń zdrowia publicznego jest pojawianie i rozprzestrzenianie się opornych na antybiotyki szczepów bakterii chorobotwórczych, co skutkuje brakiem możliwości skutecznej terapii zakażeń przez nie wywoływanych. Są one przyczyną wysokiej śmiertelności i dużej liczby powikłań”. [27]
Antybiotyki niepotrzebnie przepisywane w przypadku ostrych biegunek
Badania przeprowadzane w Narodowym Instytucie Zdrowia Publicznego – Państwowym Zakładzie Higieny potwierdzają z kolei, że polscy lekarze bardzo często przepisują antybiotyki w leczeniu ostrych biegunek zakaźnych, które w większości przypadków wywoływane są przez wirusy. [28]
Pacjenci zażywają więc zupełnie bez potrzeby leki, których stosowanie nie wiąże się w tym przypadku absolutnie z żadnymi korzyściami, za to niesie za sobą ryzyko wystąpienia poważnych skutków ubocznych oraz rozwoju lekoodporności bakterii. [28]
Po przeanalizowaniu procedur w 11 przychodniach oraz 8 szpitalach, oszacowano, że antybiotyki podawane są około 16% pacjentów zgłaszających się do lekarza pierwszego kontaktu oraz 36% chorych, którzy z powodu ostrej biegunki zakaźnej trafiają do szpitala. Liczby te, z pozoru, wydają się nie być bardzo wysokie, jednak przekłada się to na 5,5 miliona dawek antybiotyków rocznie. [28]
Warto zaznaczyć, że zalecając w tym przypadku leki biobójcze, lekarze postępują wbrew zaleceniom Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), Europejskiego Towarzystwa Gastroenterologii Dziecięcej, Hepatologii i Żywienia (ESPGHAN) oraz Światowego Stowarzyszenia Gastroenterologów (WGO). Wszystkie te instytucje odradzają stosowanie antybiotyków w leczeniu ostrych biegunek, jeśli wcześniej nie zostało przeprowadzone badanie mikrobiologiczne, które wykazało, że biegunka ma podłoże bakteryjne albo pasożytnicze. [28]
Jak mówi Paweł Stefanoff, współautor opisywanego badania: „Decyzja polskiego lekarza o leczeniu ostrej biegunki za pomocą antybiotyku wynika w większym stopniu ze zwyczajów panujących w danej placówce, niż jest uzasadniona objawami lub wynikiem badania mikrobiologicznego.” Dodaje on również, że „coraz częściej brakuje antybiotyków dostępnych w leczeniu ciężkich zakażeń, ponieważ bakterie miały okazję „przetestowania” wielu preparatów, podawanych pacjentom na „wszelki wypadek”. [28]
Antybiotyki niepotrzebnie przepisywane w przypadku infekcji górnych dróg oddechowych
Jak się okazuje, ponad 90% wszystkich przypadków ostrego zapalenia oskrzeli wywoływana jest przez wirusy. Odpowiadają one także za więcej niż 85% zachorowań na ostre zapalenie gardła i ponad 95% przypadków ostrego nieżytu nosa i zatok przynosowych. [29]
Chyba każdy zgodzi się ze mną, że są to dolegliwości, na które polscy lekarze nagminnie przepisują antybiotyki (i to zazwyczaj bez wykonania wcześniejszych badań mikrobiologicznych). Zresztą nie tylko w Polsce, bo według danych przedstawionych przez CDC (amerykańską agencję federalną ds. kontroli i zapobiegania chorobom), w Stanach Zjednocznych około połowa antybiotyków przepisywana jest zupełnie niepotrzebnie. [29]
Wycofywane i zanieczyszczone leki
Wiele leków zostało wycofanych ze sprzedaży ze względu na szkodliwość
Wiele osób żywi przekonanie, że leki są bezpieczniejsze od suplementów diety, ponieważ zostały przebadane klinicznie, a ich produkcja jest ściśle kontrolowana. Tymczasem jak można przeczytać na stronie Uniwersytetu Harvarda, 1 na 5 leków sprzedawanych na receptę, po wprowadzeniu do obrotu może wywoływać poważne skutki uboczne. Z tego powodu odradza się przyjmowanie nowych środków farmakologicznych (takich, które pojawiły się na rynku w ciągu ostatnich 5 lat). [30]
Jak pokazuje historia, wiele leków po wprowadzeniu do sprzedaży wykazywało o wiele większą szkodliwość, niż wskazywały na to badania kliniczne. Przykładem są wspomniane wyżej antybiotyki fluorochinolonowe, które (pomimo tego, że stosuje się je od ponad 30 lat) dopiero w 2018 roku powiązano ze zwiększonym ryzykiem chorób serca.
Według bazy danych WITHDRAWN—a resource for withdrawn and discontinued drugs, aż 578 leków zostało wycofanych ze sprzedaży po wprowadzeniu do obrotu (dane na 2015 rok). W przypadku połowy z nich decyzję podjęto ze względu na szkodliwość dla zdrowia. [31]
Większość leków produkowana jest w Chinach, często są zanieczyszczone szkodliwymi substancjami
Jak donoszą media, około 70-80% leków (a dokładnie substancji czynnych wchodzących w ich skład) wytwarzana jest w Chinach lub w Indiach. „Miejsce, w którym produkuje się substancje czynne do leków, powinno być sterylne. Jak sala operacyjna. Tymczasem część chińskich fabryk przypomina rzeźnię” – tak (jak podaje Gazeta Prawna) wypowiedział się prof. David Gortler (były wykładowca na uniwersytetach Yale i Georgetown, który przez niemal 20 lat pracował w Amerykańskiej Agencji Żywności i Leków, FDA). Jego zdaniem w Chińskich fabrykach leków panują skandaliczne warunki – brak bieżącej wody, środków myjących oraz papieru toaletowego. Pracownicy chodzący na bosaka, spożywający posiłki w pobliżu maszyn produkcyjnych, otwierający okna z powodu upału. [32]
W podobnym tonie o azjatyckich fabrykach leków wypowiadał się Profesor Zbigniew Fijałek (dyrektor Narodowego Instytutu Leków w latach 2005–2015). Uważa on, że masowa produkcja leków w Chinach jest podyktowana względami ekonomicznymi, „a że przy okazji ryzyko zanieczyszczeń jest o wiele większe? Tym się nikt przez lata nie interesował”. [32]
Jego słowa potwierdzają zresztą liczne przypadki wycofywania leków z powodu wykrycia w nich szkodliwych substancji. Na przełomie maja i czerwca 2020 roku FDA ostrzegało, że niektóre partie metforminy (leku na cukrzycę) mogą zawierać niedopuszczalne stężenie N-nitrozodimetyloaminy – potencjalnie rakotwórczej substancji chemicznej. [33]
Ta sama substancja (na przełomie czerwca i lipca 2018 roku) została zresztą wykryta także w lekach na nadciśnienie. W naszym kraju wycofano wtedy ze sprzedaży około 50 leków, podobne procedury wdrożono także w innych krajach europejskich. [34]
Dlaczego leki są szkodliwe?
Na koniec podam jeszcze tylko cytat dr Aleksandry Niedzwiecki, która w jednym z wywiadów powiedziała, że powodem, dla którego większość leków wykazuje szkodliwe działanie jest „syntetyczne pochodzenie składników tworzonych drogą chemiczną, a nie ekstrahowanych z naturalnych substancji. Ludzki organizm nie rozpoznaje ich i nie potrafi ich skutecznie neutralizować i eliminować”. [35]
Dlaczego więc leki zawierają tylko chemiczne substancje? Bo tylko takie firmy farmaceutyczne są w stanie opatentować i zarabiać na nich gigantyczne pieniądze. Jak tłumaczy dr Niedzwiecki, „Substancji naturalnych nie można opatentować i nie gwarantują one tak ogromnych zysków jak leki. (…) Rynkiem zbytu dla tego przemysłu jest nasze ciało, ale nie wtedy, kiedy jesteśmy zdrowi, tylko wtedy, kiedy jesteśmy chorzy. Dlatego około 80 procent leków działa nie na przyczyny chorób, ale na symptomy”. [35]
Podsumowanie
Temat szkodliwości leków jest długi jak rzeka i głęboki jak ocean. Gdybym chciała opisać tutaj wszelkie możliwe choroby, które mogą być wywoływane przez wszystkie rodzaje leków, artykuł zamieniłby się w pracę magisterską i nikt nie zdołałby doczytać go do końca. Z tego powodu skupiłam się tutaj na najczęściej stosowanych lekach (głównie antybiotykach i środkach przeciwbólowych) oraz najpowszechniejszych dolegliwościach przez nie wywoływanych. Pamiętajmy jednak, że wszystkie leki mogą być szkodliwe dla zdrowia, wpływ na ludzki organizm może być znacznie szerszy niż to co opisano w tym artykule.
Jeśli masz jakiekolwiek uwagi do tego artykuły, zapraszam do dyskusji w komentarzach poniżej. kiekolwike uwagi do artykułu? Zostaw wpis w sekcji komentarzy poniżej. Zachęcam także do polubienia mojego konta na Facebooku i obserwowania na Instagramie.
Pozdrawiam,
Ania z bloga Zielona Zasada
Źródła:
1. Ibuprom – ulotka, ibuprom.pl
2. New Prescription Drugs: A Major Health Risk With Few Offsetting Advantages, Harvard Univeristy, ethics.harvard.edu
3. Niepożądane działania leków – rodzaje, podział, przyczyny i skutki ekonomiczne, Katedra i Zakład Farmakologii Klinicznej, ptfarm.pl
4. Porównanie niesteroidowych leków przeciwzapalnych (NLPZ), Farmakoterapia, podyplomie.pl
5. High Doses Of Ibuprofen Cause Significant GI Bleeding, Despite Safety Profile, ScienceDaily, sciencedaily.com
6. NSAIDs: Adverse effects on the distal small bowel and colon, UpToDate, uptodate.com
7. Unwanted impact of antibiotics broader, more complex than previously known, Oregon State University, today.oregonstate.edu
8. Nieszczelność jelit w chorobach autoimmunologicznych, Państwo i Społeczeństwo, panstwoispoleczenstwo.pl
9. Polekowe uszkodzenia wątroby, Medycyna Praktyczna, mp.pl
10. Antibiotics and Liver Injury – Be Suspicious!, Medsafe, medsafe.govt.nz
11. Use of Antibiotics and Risk of Cancer: A Systematic Review and Meta-Analysis of Observational Studies, NCBI, ncbi.nlm.nih.gov
12. Recurrent antibiotic exposure may promote cancer formation – another step in understanding the role of the human microbiota?, NCBI, ncbi.nlm.nih.gov
13. Association of Prior Antibiotic Treatment With Survival and Response to Immune Checkpoint Inhibitor Therapy in Patients With Cancer, PubMed, pubmed.ncbi.nlm.nih.gov
14. Antibiotics are associated with decreased progression-free survival of advanced melanoma patients treated with immune checkpoint inhibitors, PubMed, pubmed.ncbi.nlm.nih.gov
15. Angiotensin converting enzyme inhibitors and risk of lung cancer: population based cohort study, thebmj, bmj.com
16. Hormonal Contraception and Breast Cancer Risk, NCBI, ncbi.nlm.nih.gov
17. Use of hormone replacement therapy and risk of breast cancer: nested case-control studies using the QResearch and CPRD databases, thebmj, bmj.com
18. Second Cancers Related to Treatment, American Cancer Society, cancer.org
19. Cancer risk in people with epilepsy: the role of antiepileptic drugs, Oxford Academic, academic.oup.com
20. Antydepresanty szkodzą chorym na nowotwory, Nauka w Polsce, naukawpolsce.pap.pl
21. Nie ma bezpiecznych NLPZ dla serca, TerMedia, termedia.pl
22. Acute Respiratory Infection and Use of Nonsteroidal Anti-Inflammatory Drugs on Risk of Acute Myocardial Infarction: A Nationwide Case-Crossover Study, Oxford Academic, academic.oup.com
23. FDA warns about increased risk of ruptures or tears in the aorta blood vessel with fluoroquinolone antibiotics in certain patients, U.S. Food & Drugs Administration, fda.gov
24. Antybiotyki fluorochinolonowe – tradycyjne, niepostrzegane i nowe działania niepożądane, Czytelnia Medyczna, czytelniamedyczna.pl
25. Antibiotic Use Linked to Greater Risk of Heart Attack and Stroke, Tulane University, sph.tulane.edu
26. Przewodnik po odkwaszaniu
27. Antybiotyki i co dalej?, Najwyższa Izba Kontroli, nik.gov.pl
28. Lekarze nadużywają antybiotyków w leczeniu ostrych biegunek zakaźnych, Medycyna Praktyczna, mp.pl
29. Racjonalna antybiotykoterapia ostrych zakażeń dróg oddechowych w lecznictwie ambulatoryjnym. Podsumowanie stanowiska ACP i CDC 2016, Medycyna Praktyczna, infekcje.mp.pl
30. New Prescription Drugs: A Major Health Risk With Few Offsetting Advantages, Harvard University, ethics.harvard.edu
31. WITHDRAWN – a resource for withdrawn and discontinued drugs, NCBI, ncbi.nlm.nih.gov
32. Jak wyglądają chińskie fabryki produkujące substancje czynne leków? Lepiej nie wiedzieć, Dziennik Gazeta Prawna, serwisy.gazetaprawna.pl
33. Another drug recall due to cancer-causing ingredients, Harvard Health Publishing, health.harvard.edu
34. Afera z lekami w tle. Kilkaset osób zachoruje na raka, Dziennik Gazeta Prawna, serwisy.gazetaprawna.pl
35. Leki przeciwnowotworowe powodują rozwój raka – czyli pacjent w matrixie, Medycyna Komórkowa, medycynakomorkowa.com