Ugryzienie kleszcza – jak mu zapobiegać oraz co robić po ugryzieniu

Data dodania: 24.04.2021

Nadeszła wiosna, a wraz nią zagrożenie ze strony kleszczy. Na szczęście istnieją naturalne metody, które pozwolą skutecznie i bezpiecznie zapobiec ugryzieniu. A jeśli już do tego dojdzie, istnieją także sposoby, aby zredukować świąd oraz obniżyć ryzyko zakażenia boreliozą.

Co robić po ugryzieniu kleszcza?

Okłady z glinki

Czytaliście kiedyś na temat glinek leczniczych? Okłady z nich wykorzystywane były w starożytnej Grecji w celu leczenia ukąszeń jadowitych węży. [1] Glinki (podobnie jak węgiel aktywny) przyciągają i wchłaniają w siebie bakterie, wirusy oraz toksyny. [2] Wiele internetowych źródeł twierdzi, że potrafią one wyciągać zanieczyszczenia i drobnoustroje nawet z głębszych rejonów ciała. Z tego powodu, gdy na przykład robimy okład na ucho, w którym rozwinął się stan zapalny, konieczne jest zrobienie dodatkowego okładu na tylną część szyi (która jest jednym z dwóch punktów drenujących). W przeciwnym razie ryzykujemy, że wszystkie zanieczyszczenia z całego organizmu powędrują w stronę bolącego ucha i dodatkowo pogorszą stan.

Biorąc pod uwagę te informacje, okłady z glinki wydają się być logicznym sposobem zapobiegania boreliozie – jeśli kleszcz był zainfekowany bakterią borrelii, glinka powinna ją bez problemu wyciągnąć z krwiobiegu i zaadsorbować. Ze swojej strony mogę jeszcze dodać, że takie okłady sprawiają, że ugryzienie kleszcza swędzi o wiele mniej niż zazwyczaj. W przeszłości potrafiłam zmagać się z nieznośnym świądem przez nawet kilka tygodni. Zastosowanie glinki sprawia, że ślad po ukąszeniu jest mniej widoczny i o wiele mniej swędzący.

Witamina C

Duże dawki witaminy C działają przeciwwirusowo, przeciwbakteryjnie i przeciwzapalnie. [3]

Mojej mamie po ugryzieniu kleszcza pojawił się kiedyś rumień (oczywisty objaw boreliozy). Był czerwony, gorący i szybko powiększający się. Za moją radą zaczęła pić duże dawki kwasu askorbinowego (mikstura 1 szklanki wody i 1 łyżeczki witaminy C pita raz za razem aż do wystąpienia lekkiej biegunki).

Po osiągnięciu odpowiednio wysokiego stężenia w organizmie rumień przestał się powiększać, zrobił się blady i o wiele mniej gorący. Reakcja nastąpiła praktycznie momentalnie po nasyceniu organizmu witaminą C. Po około 2 miesiącach mama zrobiła testy na boreliozę, które nie wykazały zarażenia. Minęły od tego czasu już dwa lata i ciągle czuje się dobrze.

Od tamtego czasu po ugryzieniu kleszcza, oprócz okładów z glinki, zaczynamy od razu pić witaminę C, nie czekając na to, aż pojawi się rumień 🙂

Jeśli chcecie przeczytać więcej na temat niesamowitych właściwości kwasu askorbinowego, który wielokrotnie na przestrzeni lat „ratował mi życie”, zachęcam do przeczytania artykułu o witaminie C.

Zioła zalecane po ugryzieniu kleszcza

Naukowcy przetestowali działanie wielu naturalnych środków pod kątem aktywności przeciwko Borrelia burgdorferi (badanie in vitro). 7 produktów roślinnych w stężeniu 1% wykazało skuteczność wobec bakterii. Były nimi:

  • Rdestowiec japoński
  • Orzech czarny
  • Koci pazur
  • Cistus incanus (Czystek szary)
  • Piołun słodki
  • Chińska jarmułka
  • Cryptolepis sanguinolenta

Z kolei takie środki jak Stevia rebaudiana, Brodziuszka wiechowata, srebro koloidalne, ekstrakt z nasion grejpfruta, monolauryna czy peptyd przeciwdrobnoustrojowy LL37 nie wykazały żadnej (lub prawie żadnej) skuteczności. [4]

Jak zapobiegać ugryzieniu kleszcza — przepis na preparat odstraszający kleszcze

  • 300 ml wody lub naparu z czystka
  • 20 kropli olejku eterycznego z trawy cytrynowej
  • 20 kropli olejku eterycznego z wrotyczu
  • 20 kropli miętowego olejku eterycznego
  • 20 kropki olejku eterycznego z oregano
  • 20 kropli olejku eterycznego z drzewka herbacianego
  • 10 kropli Amolu*

*Amol używany jest tutaj głównie ze względu na wysoką zawartość alkoholu, dzięki któremu olejki mogą bez problemu rozpuścić się w wodzie. Można zamiast niego użyć inny wysokoprocentowy alkohol, aczkolwiek ja polecam Amol ze względu na to że sam w sobie ma właściwości odstraszające owady.

Wodę oraz olejki eteryczne należy wlać do spryskiwacza i opryskiwać całe ciało (łącznie z głową) za każdym razem gdy wychodzimy z domu. Procedurę warto powtarzać co 2 godziny, ponieważ olejki eteryczne z czasem tracą intensywność aromatu.

Jak skuteczny jest naturalny preparat na kleszcze?

Moi rodzice mieszkają w małej dzielnicy z 3 stron otoczonej lasem, gdzie występuje wręcz niespotykane zagęszczenie kleszczy. Żeby „złapać” tego małego pajęczaka, nie trzeba wcale wchodzić do lasu czy w wysokie trawy, gdyż czają się one dosłownie wszędzie, nawet na ogrodzie. Gdy znajoma wylądowała w szpitalu z podejrzeniem boreliozy, pielęgniarka powiedziała jej, że 70% pacjentów, którzy trafiają do nich z objawami tej choroby, to właśnie mieszkańcy tej dzielnicy. Nie ma więc chyba lepszego miejsca do porządnego przetestowania odstraszających właściwości olejków eterycznych.

Muszę przyznać, że polecana przeze mnie mikstura jest bardzo skuteczna. Każdego lata obserwujemy pewien schemat – gdy rodzice opryskują się roztworem z olejkami eterycznymi, zazwyczaj nie łapią żadnych kleszczy. Z kolei praktycznie za każdym razem, gdy zapomną się opryskać, wieczorem podczas kąpieli odkrywają na swoim ciele dodatkowego „pasażera” (lub wielu pasażerów). Zatem na własnej skórze wielokrotnie przetestowaliśmy skuteczność preparatu. Oczywiście moje obserwacje potwierdzają badania naukowe, które opisuje poniżej.

Badania naukowe potwierdzające skuteczność olejków eterycznych w odstraszaniu kleszczy

W terenie o dużym zagęszczeniu kleszczy naukowcy zbadali skuteczność 5% roztworów z olejkiem tymiankowym, miętowym, rozmarynowym lub oregano. Porównywali je z efektywnością preparatu zawierającego 20% DEET oraz ze zwykłym etanolem. Okazało się, że olejek miętowy oraz olejek tymiankowy odstraszają kleszcze z porównywalną skutecznością co DEET (chemiczny środek, który uznawany jest za najskuteczniejszy z repelentów). [5]

W innym z badań naukowcy potwierdzili, że olejek z trawy cytrynowej redukuje inwazję kleszczy o ponad 40%. [6]

W badaniach laboratoryjnych nakładane na sierść bydlęcą emulsje zawierające 4% i 5% stężenie olejku z drzewka herbacianego odstraszały kleszcze w 100%, podczas gdy 2% i 3% roztwór zapewniał 80% ochronę. [7]

Gdy szwedzcy naukowcy przebadali osobno składniki olejku wrotyczowego okazało się, że każdy z nich zapewnia 64-72% ochronę przed kleszczami. [8]

Czy po ugryzieniu kleszcza powinniśmy zastosować antybiotyk?

Odpowiedź jest krótka: NIE. Bo nie każdy kleszcz nosi w sobie bakterie borrelii, w związku z czym nie każdy z nich jest w stanie zarazić nosiciela.

Jak twierdzi dr hab. n. med. Ernest Kuchar:

„Podobnie jak w przypadku innych chorób odzwierzęcych, warunkiem zakażenia jest obecność chorobotwórczych drobnoustrojów w organizmie kleszcza. Nie wszystkie kleszcze są zakażone krętkami z rodzaju Borrelia, a jedynie pewien ich odsetek (zwykle kilka procent kleszczy). Ponadto, większość zakażeń krętkami jest na wczesnym etapie niszczona przez własne mechanizmy obronne ludzkiego organizmu i przebiega bezobjawowo, pozostawiając ślad w postaci obecności swoistych przeciwciał. W Polsce przeciwciała przeciwko krętkom mogą być obecne nawet u kilkunastu procent całkowicie zdrowych osób, które samodzielnie zwalczyły chorobę.” [9]

Antybiotyki powinny być zatem stosowane tylko w ostateczności, po zrobieniu badań na boreliozę. Warto więc zastosować naturalne metody (glinka, witamina C, czystek) a dopiero potem zrobić test i z ewentualnym pozytywnym wynikiem udać się do lekarza.

Podkreślam raz jeszcze: antybiotyki to silne leki wywołujące szeroką gamę (często poważnych) skutków ubocznych, które nie zawsze są od razu widoczne (czasami nie potrafimy po prostu połączyć ze sobą występowania niektórych chorób z antybiotykoterapią przeprowadzoną nawet kilka lat wcześniej). [10]

Według raportów Najwyższej Izby kontroli, polscy lekarze znacząco nadużywają tej grupy środków farmakologicznych i rekomendują ją nawet przy objawach wskazujących na choroby wirusowe (a antybiotyki działają tylko i wyłącznie na bakterie). [11] Więcej na temat działań niepożądanych antybiotyków oraz nadużywaniu ich przez polskich lekarzy można przeczytać w artykule o szkodliwości leków. Wiem z doświadczenia, że zdarzają się przypadki, kiedy lekarze po ugryzieniu kleszcza wypisują receptę na niemal miesięczną antybiotykoterapię, mimo że nie ma żadnych objawów sugerujących boreliozę i nie zostały zrobione badania laboratoryjne. Bądźmy od nich mądrzejsi i nie dajmy się szprycować silnymi lekami bez powodu.

Podsumowanie – infografika

Jak odstraszać kleszcze i zapobiegać boreliozie
Grafika może zostać skopiowana i opublikowana na innej witrynie internetowej pod warunkiem zamieszczenia linka do strony zielonazasada.pl

Jeśli masz jakiekolwiek uwagi do tego artykuły, zapraszam do dyskusji w komentarzach poniżej. Zachęcam także do polubienia mojego konta na Facebooku i obserwowania na Instagramie.

Pozdrawiam,
Ania z bloga Zielona Zasada

Źródła

1. Accessing past beliefs and practices: The case of lemnian earth, ResearchGate, researchgate.net

2. Evaluation of the medicinal use of clay minerals as antibacterial agents, NCBI, ncbi.nlm.nih.gov

3. Vitamin C and Infections, NCBI, ncbi.nlm.nih.gov

4. Evaluation of Natural and Botanical Medicines for Activity Against Growing and Non-growing Forms of B. burgdorferi, NCBI, ncbi.nlm.nih.gov

5. Essential oils as tick repellents on clothing, PubMed, pubmed.ncbi.nlm.nih.gov

6. Alcoholic extract of lemongrass (Cymbopogon citratus) on the control of Boophilus microplus in cattle, PubMed, pubmed.ncbi.nlm.nih.gov

7. Repellent effects of Melaleuca alternifolia (tea tree) oil against cattle tick larvae (Rhipicephalus australis) when formulated as emulsions and in β-cyclodextrin inclusion complexes, PubMed, pubmed.ncbi.nlm.nih.gov

8. Tick repellent substances in the essential oil of Tanacetum vulgare, PubMed, pubmed.ncbi.nlm.nih.gov

9. Szczepienie przeciwko środkowoeuropejskiemu odkleszczowemu zapaleniu mózgu, Medycyna Praktyczna dla pacjentów, mp.pl

10. Niepożądane działania leków – rodzaje, podział, przyczyny i skutki ekonomiczne, Katedra i Zakład Farmakologii Klinicznej, ptfarm.pl

11. Antybiotyki i co dalej?, Najwyższa Izba Kontroli, nik.gov.pl

Polecane artykuły:

Komentarze:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *